Koza, odwieczny towarzysz człowieka

Koza, odwieczny towarzysz człowieka

Koza domowa (Capra hircus) – ssak z rodziny wołowatych (Bovidae), udomowiona forma dzikich kóz żyjących w Azji około 8-10 tys. lat temu. W obrębie gatunku istnieje ponad 300 odrębnych ras. Kozy są jednym z najstarszych udomowionych gatunków i były hodowane dla mleka, mięsa, sierści i skór na całym świecie.

Za protoplastów większości ras kóz domowych uważa się kozę bezoarową, markura śruborogiego i koziorożca alpejskiego. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa, w 2013 roku na całym świecie żyło ponad miliard kóz.

Badania genetyczne współczesnych kóz ujawniają, że choć zostały one oswojone równolegle w kilku częściach świata, to geny pionierów zmieszały się w całej populacji.

Na obszarze dzisiejszego Iranu, Iraku, Turcji i Palestyny istnieją dobrze zachowane znaleziska świadczące, że już w 8-7 tysiącleciu p.n.e. kozy utrzymywano jako zwierzęta udomowione. Wczesne ślady udomowienia kóz w Europie pochodzą z wykopalisk osadnictwa palowego w Szwajcarii, datuje się je na okres z przedziału od 4500-4000 lat p.n.e.

W rozpowszechnieniu kóz w Europie dużą rolę odegrały wędrówki ludów m.in. Celtów oraz Germanów przemieszczających się na zachód i wiodących ze sobą całe stada, które dały początek chowu tych zwierząt w krajach środkowo- i zachodnioeuropejskich.

Ze względu na swoje duże znaczenie użytkowe, dostarczające mleka, mięsa oraz skór, kozy były niezwykle cenione, co znalazło odbicie w wielu starożytnych wierzeniach i kultach. W mitologii greckiej koza Amaltea na Krecie wykarmiła Zeusa, który później z wdzięczności uczynił jej róg „rogiem obfitości”. Tarczę bogini Ateny przedstawiano jako pokrytą kozią skórą. Dionizje, święta które dały początek tragedii greckiej, prowadzone były w przebraniach z kozich skór. Słowo tragedia w dosłownym tłumaczeniu oznacza „pieśń kozła”. Śladów tych zwierząt doszukać się można także w wierzeniach nordyckich, gdzie bóg Thor jeździł zaprzęgiem z dwoma czarnymi kozłami.

Na temat chowu kóz wypowiadało się wielu autorów starożytnych. Wypowiedź Pliniusza Starszego mówi, że dzwoneczki wyrastające u szyi kóz są oznaką szlachetności ich rodzaju, a bezrożność świadczy o wysokiej wydajności mlecznej. Już wtedy mleko tych zwierząt było bardzo cenione.

Koza w hinduizmie stanowi symbol pramaterii (prakryti), stanowiącej substancję odrębną od ducha (purusza). Jako popularne zwierzę jest łączona z boginią Kali.

Także w kulturze nowszej koza zajmuje dość ważne miejsce, szczególnie wśród bajek i baśni, któż nie zna bajki Kozucha Kłamczucha, wierszyka gdyby kózka nie skakała to by nóżki nie złamała czy wreszcie przesympatycznego bohatera rymowanej bajki Kornela Makuszyńskiego Koziołka Matołka.

W czasach nowożytnych, kozy jako zwierzęta niewiele wymagające towarzyszyły człowiekowi podczas podróży, tak lądem jak i morzem. W związku z tym, powodowało to dodatkowe rozprzestrzenianie się tego gatunku, także w miejscach do tej pory dla niego niedostępnych, jak archipelagi czy pojedyncze wyspy. Zdarzało się, że te żarłoczne zwierzęta stawały się szkodnikami miejscowej roślinności ogałacając wyspy do gołej ziemi.

Kozy jako zwierzęta gospodarskie znakomicie sprawdzają się na terenach rolniczo ubogich, ponieważ potrafią zjadać najtwardsze, zdrewniałe pędy i gałązki, nawet te zaopatrzone w kolce.

Wobec postępującej suszy klimatycznej, wydaje się, że koza znowu jak przed tysiącami lat, stanie się żywicielką człowieka…

w.s.

żródła: internet

zdjęcia autor

Spodobało Ci się, masz swoje zdanie na ten temat? Skomentuj.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.