Lodowisko na ulicy

Lodowisko na ulicy

Żeby pojeździć na łyżwach, wcale nie trzeba fatygować się na lodowisko OSIRu. Wystarczy wyjść na którąś boczną ulicę. Tutaj mamy dodatkowe atrakcje, nie dość że lód jest pięknie wyślizgany, to można „spróbować” się z autem czy płotem. Kierowcy samochodów tez mają używanie, zwłaszcza przy wjeżdżaniu na skrzyżowanie czy podczas zajazdu ze wzniesienia.

Na lód żadne opony nie są skuteczne, chyba że z kolcami. Jednak nie używamy ich przecież, licząc na to, że drogowcy podczas tak słabej zimy, o ile zimą można nazwać tę porę roku, jednak nie dadzą się zaskoczyć i będzie można poruszać się WSZYSTKIMI drogami bezpiecznie.

Okazało się jednak, że jak u Barei, piaskarki są tak „zarobione”, że nie mają czasu wyjechać na ulicę. Taka sytuacja na bocznych drogach byłaby zrozumiała, gdyby drogowcy zmagali się ze śnieżycami i oblodzeniami na głównych dogach. Jednak w obecnych warunkach trudno to zrozumieć.

Ciekawe kto zapłaci za zniszczony płot na skrzyżowaniu Ceglanej i Skłodowskiej. Już co najmniej dwa samochody skutecznie w niego wjechały. Co będzie, jeśli na trasie takiego zjazdu pojawi się pieszy? Czy zawsze trzeba czekać na ofiary, żeby odpowiedzialni za drogi zaczęli wypełniać swoje obowiązki?

w.s.

Spodobało Ci się, masz swoje zdanie na ten temat? Skomentuj.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.