Mrozy trzymają- ptaki potrzebują naszej pomocy
Jednak powinna to być pomoc przemyślana, abyśmy nie narobili więcej szkody niż pożytku.
Dokarmiać możemy ptaki wszędzie, na parapetach wysypujemy ziarno, można je kupić od sprzedawców na rynku jak i gotową mieszankę w sklepach zoologicznych i działach dla zwierząt supermarketów. To rozwiązanie, choc może nie najtańsze, jest najlepszym, a to dlatego, że gotowa mieszanka zawiera odpowiednie ziarna.
Jeśli sami komponujemy mieszanki, zwróćmy uwagę by było sporo w niej ziaren słonecznika, jest on chętnie zjadany przez różne ptaki, a jest pokarmem wartościowym. Dla sikorek można wywieszać kulki tłuszczowe z ziarnem, czy kawałki słoniny. Uważać należy jednak by nie była posolona. Sól jest zabójcza dla ptaków i innych zwierząt. Dlatego unikamy wykładania wędlin, pieczywa (!) i innych zawierających sól pokarmów.
Ptaki wodne, np bytujące nad zalewem Witoszówka, można dokarmiać płatkami zbóż, (owsiane, jęczmienne) kaszami, makaronem (ugotowanym bez soli). Jednak nie karmimy ich chlebem czy bułkami. Nasze pieczywo zawiera różne ulepszacze i sól, które to składniki powodują u ptaków choroby, kończące się ich śmiercią. Temat ten jest poruszany co roku jednak skutki sa takie jak widzimy codziennie nad zalewem.
Pomagajmy ptakom szczególnie w te mrozy, jednak pomagajmy mądrze.
