Archiwalny materiał z udziałem Jana Lityńskiego.
Zmarły tragicznie 21 lutego 2010, Jan Lityński był mocno związany z naszym miastem, z naszym rejonem.
Działacz KORu, Solidarności, więziony za przekonania nigdy nie zrezygnował z walki z komunizmem.
Jako jeden z nielicznych działaczy „wierchuszki” Solidarności nie skorzystał z okazji uczestnictwa we władzy wykonawczej, nigdy nie przyjął ministerialnej teki.
Był posłem na Sejm RP z naszego rejonu, bywał tu przy każdej okazji, zawsze aktywny, energiczny, skromny i słuchający z uwagą. To człowiek będący przeciwieństwem „politycznego barona”.
W sejmie walczył o pozostawionych samym sobie działaczy solidarnościowego podziemia, którzy pozbawieni przez komunistów środków do życia, nie otrzymali od wywalczonej Polski demokratycznej nic. To dzięki niemu uzyskali status kombatancki, choć chciał dla nich znacznie więcej.
Jakim był takim umarł, rzucił się na ratunek swojemu przyjacielowi, psu, pod którym załamał się lód na rozlewiskach Narwi, nie patrząc na niebezpieczeństwo. Takim pozostanie w naszej pamięci, skromnym, nieugiętym walecznym i skorym do poświęceń.
W załączeniu przedstawiamy archiwalny film z obchodów 20.lecia Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Kupców Świdnickich. W jego końcowej części jest wypowiedź Jana.
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!
W.S.
