Strona główna Ciekawostki Komar, utrapienie deszczowych lat… jak sobie z nim radzić?

Komar, utrapienie deszczowych lat… jak sobie z nim radzić?

Komar, utrapienie deszczowych lat… jak sobie z nim radzić?

Małe, bzyczące i boleśnie klujące diabelstwa tego lata dały nam się mocno we znaki. Nie tylko na tzw. „łonie natury” ale i w mieście, ba nawet w mieszkaniach nie dawały spokoju. Na szczęście nie ma dowodów na to, że komary przenoszą jakiekolwiek choroby, tak więc jedyne zagrożenie z ich strony to zaburzenie spokoju i swędzące miejsca po nakłuciach.

Mijające najcieplejsze miesiące w roku, raczyły nas sporą ilością wody, wbrew zapewnieniom o nadchodzącym super suchym lecie. Jednak gwoli sprawiedliwości dodać trzeba, że było bardzo sucho, tyle że nie w naszym rejonie. Północna i południowo-wschodnia Polska jest bardzo przesuszona.
Jednak u nas wody mieliśmy całkiem sporo a to idealne warunki dla tych dokuczliwych owadów. Samice komarów składają jajeczka w wodzie, gdzie całe przebywają cały cykl larwy. każde oczko wodne, każda kałuża, ba porzucony w krzakach pojemnik czy stara opona, zawierająca trochę wody jest znakomitym miejscem wylęgania się komarów.

Jak sobie radzić, by ograniczyć rozwój komarów? Oczywiście chemia, repelenty, trucizny rozpylane w miastach i na terenach zielonych… Wszystko pięknie, tylko że po pierwsze substancje te nie są dla nas obojętne a po drugie komary się od nich uodparniają. Więc przemysł wymyśla kolejne trucizny, na które komary się… itd, itd…

Ropucha fot W.S.

Myślę, że bardziej skuteczne są metody biologiczne. Komary mają sporo naturalnych wrogów, najskuteczniejszymi są oczywiście jerzyki, jaskółki i nietoperze, które zjadają ogromne ilości tych owadów w dorosłej postaci, po kilkadziesiąt tysięcy dziennie.

Z kolei żaby, ropuchy i traszki zjadają przebywające w wodzie larwy ale (szczególnie żaby i ropuchy) polują także na postacie dorosłe. W pochłanianiu tych owadów płazy są znacznie bardziej skuteczne niż karpie koi, tak chętnie trzymane w oczkach wodnych.

Także zarybianie zbiorników wodnych, oczek, stawków znacząco obniża ilość komarów w środowisku. Zarządy dużych miast powoli odchodzą od chemicznych metod walki z komarami stawiając na metody biologiczne. Taką strategię wypracowały między innymi Wrocław, Szczecin, Poznań, wspomagany jest intensywnymi pracami badawczymi naukowców z miejscowych uniwersytetów przyrodniczych.

Dzięki nim opracowano także zalecenia dla mieszkańców miast, myślę że i u nas warte zastosowania:

Indywidualna ochrona przed komarami w domu i ogrodzie.
Ochrona przed komarami sprowadza się do przeprowadzania działań sprzyjających ograniczaniu liczebności oraz uciążliwości komarów w najbliższym otoczeniu (domu, ogródka) .
Wśród najważniejszych należy wymienić:

  1. usuwanie komarów z ich zimowych kryjówek,
  2. usuwanie z ogródków przedmiotów (pojemniki, puszki, opony) mogących przypadkowo gromadzić wodę, np. deszczową, stanowiąc tym samym dogodne miejsca do wylęgu komarów
  3. przykrywanie wszelkich pojemników celowo gromadzących wodę (np. beczki) do podlewania roślin by ograniczyć samicom dostępu do powierzchni wody, gdzie mogłyby złożyć jaja. W przypadku nieużywanych pojemników wystarczy je obrócić powierzchnią gromadzącą wodę do podłoża.
  4. W przypadku przydomowych oczek wodnych należy pamiętać o regularnej wymianie wody, umożliwieniu przepływu wody lub wprowadzanie do nich komarożernych gatunków ryb, np. karaś, jaź, wzdręga, słonecznica;
  5.  regularne czyszczenie basenów i wprowadzanie do nich wody chlorowanej.
    Pamiętaj! Aby nie dawać komarom szans rozwoju w Twoim otoczeniu nie gromadź niepotrzebnie wody, a tę którą przechowujesz, regularnie wymieniaj.

Oprócz środowiskowych działań skierowanych przeciwko komarom niezmiernie istotna jest indywidualna ochrona przed ukąszeniami polegająca m.in. na:

  1. stosowaniu preparatów, zawierających substancje odstraszające owady, stosowane na skórę bądź odzież. W tej metodzie ważne jest, aby używane preparaty charakteryzowały się m.in. wysoką i długotrwałą skutecznością, oddziaływaniem na wiele grup owadów w różnych strefach klimatycznych, bezpieczeństwem stosowania (poprzez wykorzystanie nietoksycznych lub naturalnych substancji aktywnych), brakiem działań niepożądanych oraz możliwością zastosowania wśród szerokiej grupy odbiorców (dzieci, dorośli, osoby o wysokiej wrażliwości skóry).

Zastosowaniu działań utrudniających dostanie się owadów do domu – stosowanie moskitier i elektrofumigatorów.

Żaba, fot:W.S.

Niezwykle ważne w tej walce jest zadbanie o naszych naturalnych sprzymierzeńców

Należy zwrócić uwagę na uczulanie mieszkańców i zarządów  spółdzielni mieszkaniowych, bloków na rolę ptaków jakie pełnią w walce z komarami i innymi owadami. Zamiast dążyć do ograniczenia ilości gniazd w blokach, lepszym rozwiązaniem byłoby zapewnienie im bezkolizyjnych miejsc gniazdowania.

Często zakładane na balkonach gniazda jaskółek, są dość uciążliwe ze względu na brudzenie ptasimi fekaliami, rozwiązaniem jest montowanie pod nimi, łatwo zdejmowalnych w celu okresowego czyszczenia półek.

Jeżyki chętnie gniazdują w budkach montowanych na dachach i ściana szczytowych bloków, budki takie można zakupić, lub zamówić.

Polubić żaby i ropuchy, nie dość że niszczą komary to są nieubłaganymi wrogami ślimaków bezskorupowych, które w tym roku poczyniły bardzo wiele zniszczeń w przydomowych ogrodach.

Otoczmy te zwierzęta opieką a one odwzajemnią się nam wielokrotnie.

W.S.

BRAK KOMENTARZY

Spodobało Ci się, masz swoje zdanie na ten temat? Skomentuj.Cancel reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Exit mobile version