Lato w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Świdnicy nie jest najweselsza porą roku. Podobnie jak święta Bożego Narodzenia.

Czas wyjazdów na wymarzone wakacje czy do rodziny, dla niektórych zwierząt domowy to przykry moment, tzw. właściciele porzucają je w różnych okolicznościach, by w końcu trafiły do schroniska.

Niestety tegoroczne lato nie odbiega w tym względzie od poprzednich. Znowu w schronisku jest zbyt dużo porzuconych zwierząt. Nie wszystkie trafiły tu jako ofiary prymitywnej bezduszności swoich dotychczasowych właścicieli. Niektóre maja za sobą tragiczne przejścia.

Wszystkie jednak, jak mogliśmy się przekonać, wróciły do równowagi psychicznej, są zdrowe, zadbane, pogodne, co świadczy o niezwykłości tego ośrodka. Tak tak, nie jest to niestety powszechny obrazek w naszych schroniskach. To nasze, które promieniuje ciepłem, miłością do mieszkających tam zwierząt i ich miłością do opiekunów może być przykładem dla wielu podobnych placówek w całym kraju, także tych największych, o których z bólem wypowiadają się miłośnicy zwierząt.

Ale wracając do wizyty u czworonogów, postanowiliśmy przedstawić kilka z nich naszym widzom, być może ktoś z Was oglądając te sympatyczne zwierzęta poczuje, że Rex, czy Leszek a może Hera a może któryś z niesamowitych kociaków są tymi , które powinny trafić pod Was dach?

W.S.