1 sierpnia 74 lata temu o godzinie 17:00 jednostki Armii Krajowej wraz z oddziałami dyspozycyjnymi KG AK zaatakowały niemieckie obiekty we wszystkich warszawskich dzielnicach. Warszawa była wtedy okupowana. Rozpoczęła się wtedy jedna z największych w historii świata walka o wolność. Powstanie Warszawskie pochłonęło ogrom ofiar – niewinnych ofiar. Trwało to 63 dni.
Dziś mijają 74 lata od tamtych wydarzeń. Mieszkańcy Świdnicy z władzami miasta na czele postanowili jak co roku pokazać, ze pamiętają o bohaterskiej postawie naszych rodaków. To właśnie nasi rodaczki dziesiątki lat temu walczyli o ojczyznę i nie poddali się do samego końca.
O godzinie 17:00 czyli „godzinie W”, aby uczczono pamięć o walczących w Powstaniu rodakach, na Placu Grunwaldzkim odbyły się specjalnie przygotowane uroczystości.
„Wciąż oddajemy hołd tym, którzy 1 sierpnia zdecydowali rzucić na szalę wszystko. Ryzykowali własnym życiem dla swojej wolności, wolności swoich rodzin, a dziś okazuję się także, że dla naszej wolności.„ – mówiła podczas uroczystości Prezydent Świdnicy Beata Moskal
Slaniewska.
Równo o godzinie 17:00 rozbrzmiały sygnały syren, przyprawiające zebranych o dreszcze.
„Chwała i cześć bohaterom”- cicho powtarzali świdniczanie.
Ładna uroczystość, zastanawiam się tylko, czemu młodzi ludzie w bryczesach i oficerkach stoją tak niepięknie rozkraczeni?