Nowe przepisy śmieciowe, nowe opłaty, nowe kary…

Jak wynika z oświadczeń Ministerstwa Klimatu, nadchodzą zmiany w „ustawie śmieciowej”.

Zakłada ona że samorządy będą miały możliwość regulacji własnymi przepisami czy mieszkańcy maja sortować odpady na 5 czy też trzy frakcje. Będą też miały prawo do indywidualnego rozliczania opłat za wywóz odpadów,  a co za tym idzie dostana też możliwość kontrolowania, czy mieszkańcy bloków właściwie sortują odpadki. Taka kontrola może być prowadzona dzięki wprowadzeniu na worki kodów kreskowych. Kod będzie zawierał nazwisko i adres właściciela odpadków.

W założeniach do projektu ustawy znalazła się też propozycja podwyższenia maksymalnych opłat za wywóz odpadów z nieruchomości niezamieszkałych, czyli np. sklepów czy biur.

Jednym słowem drenaż naszych kieszeni kwitnie, bo przecież każdy handlowiec, wytwórca czy usługodawca, zwiększone obciążenie śmieciowe przerzuci na klientów.

Nowa ustawa daje także gminom możliwość nakładania dużo wyższych kar za śmiecenie w przestrzeni publicznej, nawet do 5000 zł.

Tu akurat należy się zgodzić z represyjnym charakterem ustawy, bo śmieciarze są niezwykle dużym problemem. Jednak naszym zdaniem, nie wystarczy podnieść kary, trzeba wypracować metody wykrywalności wykroczenia i skuteczności dochodzenia nałożonej kary.

Opr.W.S.