Sejm uchwalił ustawę w sprawie głosowania korespondencyjnego
W poniedziałek 6 kwietnia podczas posiedzenia Sejmu, Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło projekt dotyczący głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich, które mają się odbyć 10 maja. Jednak w wyniku głosowania nie wprowadzono projektu do porządku obrad. Głosowalo 459 posłów, 228 „za”, 228 „przeciw”, trzech posłów wstrzymało się od głosu. Ku uciesze opozycji projekt został odrzucony.
Poslowie opozycjy – i nie tylko oni – niejednokrotnie podnosili, że organizowanie wyborów w takiej formie, w takm terminie i w takiej sytuacji epidemiologicznej, jest skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczna dla zdrowia, a nawet życia polskich obywateli. Zarówno tych, którzy mieliby głosować, jak i tych, którzy mieliby zasiadać w komisjach wyborczych.
Satysfakcja nie trwała jednak długo. Jeszcze tego samego dnia, PiS przedstawił kolejny projekt dotyczący głosowania korespondencyjnego, uszczegółowiony, określający kwestie techniczne związane z głosowaniem korespondencyjnym – m.ni. w jakim terminie wyborcom będą dostarczane pakiety do głosowania oraz co będzie wchodziło w ich skład. W projekcie pojawił się przepis, zgodnie z którym marszałek Sejmu może – gdy trwa stan epidemiczny – zmienić datę wyborów.
Nowy projekt PiS został włączony do porządku obrad. „Za” zagłosowało 230 posłów, przeciwnych było 227. W Sejmie znów zawrzało.
Po burzliwej dyskusji i wystapieniach przedstawicieli wszystkich partii, Sejm uchwalił ustawę w sprawie głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w 2020 r
Ustawa zakłada, że wybory prezydenckie w 2020 zostaną przeprowadzone jedynie poprzez głosowanie korespondencyjnetak samo w pierwszej jak i w ewentualnej drugiej turze wyborów. Głosowanie będzie odbywać się od godziny 6:00 do godziny 20;00, a wyborcy w tym czasie będą musieli samodzielnie lub za pośrednictwem innej osoby umieścić kopertę zwrotną w specjalnie przygotowanej skrzynce pocztowej nadawczej na terenie gminy, w której widnieją w spisie wyborców.
