Chciał odwiedzić rodzinę kradzionym samochodem

SONY DSC

W przeszłości ukradł rower, teraz samochód. 28 – latek został zatrzymany przez policję, jak się okazało był również poszukiwany.

,,Samochód był mi potrzebny jedynie po to by odwiedzić rodzinę w innym mieście” – tak się tłumaczył 28- latek, który wykorzystał sytuację i ukradł samochód mieszkańca Świdnicy.
34-letni świdniczanin zawiadomił 15 stycznia komendę policji o utracie swojego samochodu marki Ford, który dotychczas stał na osiedlowym parkingu. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że prawdopodobnie w znacznym stopniu sam przyczynił się do „zniknięcia” jego auta. – Jak zeznał, dzień wcześniej użyczył przypadkowo spotkanemu na ulicy mężczyźnie otwieracz do butelek, którego następnie zapomniał od niego odebrać – mówi Grzegorz Oleśkiewicz, rzecznik KPP w Świdnicy. – Problemem okazało się jednak to, że otwieracz ów był jednocześnie breloczkiem do kluczyków  od samochodu pokrzywdzonego. Kiedy nazajutrz zgłaszający stwierdził brak auta pod blokiem, zorientował się co się stało i jaką cenę zapłacił za swoje roztargnienie – dodaje.

Na podstawie opisu przekazanego przez pokrzywdzonego, świdniccy policjanci wytypowali i zatrzymali podejrzewanego o ten czyn 28-latka. Mężczyzna przyznał się do winy i tłumaczył, że wykorzystał okazję i wiedząc, które auto należy do zgłaszającego oraz posiadając klucze do tego pojazdu, pojechał nim odwiedzić rodzinę w okolicach Kamiennej Góry. Tam niestety wpadł w poślizg i porzucił auto w przydrożnym rowie. – Informacja co do miejsca w którym znajduje się samochód potwierdziła się – pojazd został zabezpieczony przez funkcjonariuszy i powróci do właściciela – tłumaczy Oleśkiewicz.
Jakby tego było mało, okazało się, że podejrzany jest osobą poszukiwaną, a ponadto ma na koncie także wcześniejszą kradzież roweru, który świdniccy funkcjonariusze odzyskali w jednym z miejscowych lombardów.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży roweru oraz samochodu w celu jego krótkotrwałego użycia oraz porzucenia go w stanie uszkodzonym. Teraz sprawą zajmie się sąd. Przypomnijmy, iż pierwszy z czynów zagrożony jest karą do 5 lat, a drugi do 8 lat pozbawienia wolności.

Spodobało Ci się, masz swoje zdanie na ten temat? Skomentuj.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.