Joanna Krupa- pustogłowa celebrytka?
Niestety takie miałem o niej zdanie. Przy kolejnej uszczypliwości jaką wygłosiłem w redakcji pod jej adresem, trafiłem na zdecydowany odpór koleżanki. Postanowiłem więc sprawdzić czy aby nie jestem pod wpływem stereotypu, jaki funkcjonuje na temat modelek.
Jak się okazało, znana w naszym kraju z udziału w Top Model, lekko kalecząca polski język celebrytka, od zawsze występuje w obronie słabszych. Szczególnie w obronie zwierząt a zwłaszcza zwierząt futerkowych.
Jak sama mówi, na cierpienie zwierząt futerkowych zwróciła jej uwagę fundacja PETA, która przysłała jej kiedyś maila opisującego los zwierząt hodowanych na skóry i futra.
Modelka z właściwą sobie energią (żeby nie powiedzieć desperacją) włączyła się w prace różnych ruchów społecznych, sprzeciwiających się procederowi hodowli zwierząt futerkowych. Nie uchyla się przed prowokowaniem skandali, byle tylko wybrzmiał jej apel o zaprzestania ubierania kobiet w krwawe futra.
Nie jest w tej walce osamotniona, już słynna Francuzka Brigitte Bardot zasłynęła wieloma akcjami w obronie bestialsko zabijanych młodych fok. W ślad za nią ruszyły takie sławy jak
Joanna Krupa nie waha się personalnie atakować celebrytek noszących futra, nie pozostawiła suchej nitki na Aleksandrze Kisio, za to że ta pojawiła się w TVN przyozdobiona skórą z lisa. Zaatakowała też Pawlicką, (6 miejsce w Top Model) która zajęła się produkcją futer.
A już poważny konflikt wybuchł, kiedy Anja Rubik podczas rozmowy w Dzień Dobry TVN powiedziała, że futra nie są takie złe, tylko trzeba wybierać te z europejskich hodowli, gdzie zwierzęta mają optymalne warunki. To stwierdzenie zagotowało Krupę, no i się zaczęło…
Innym aspektem działalności Joanny jest wspomaganie bezdomnych psów, nie przepuszcza okazji by wizytować schroniska dla psów, jest to fantastyczna akcja promocyjna dla schronisk, ponieważ za nią podążają dziennikarze z ekipami, które kręcą filmy i robią zdjęcia. Dzięki temu wzrasta zainteresowanie schroniskami i ich pupilami.
Podsumowując, jest mi głupio i przepraszam panią Joannę za mój lekceważący do niej stosunek, uważam, że jej postawa zasługuje na szacunek i uznanie każdego, kto chce uchodzić za przyzwoitego człowieka.