Miejsca parkingowe kością niezgody. Co dalej?

Zbyt mała ilość miejsc parkingowych na terenie Świdnicy była powodem sporu między władzami miasta a jego mieszkańcami. Na wczorajszej debacie zorganizowanej przez komendę powiatową policji w Świdnicy padło wiele pytań, jednak bez konkretnej odpowiedzi.

Dzięki działającej od kilku tygodni mapie zagrożeń mieszkańcy całego powiatu mogą za pomocą internetu sami zaznaczyć miejsca, w których dochodzi do nieprawidłowego parkowania. Od momentu funkcjonowania tej aplikacji odnotowano 40 zgłoszeń o nieprawidłowym parkowaniu, a funkcjonariusze w 10 przypadkach potwierdzili naruszenie przepisów. Podczas wczorajszej debaty, przybyłym mieszkańcom zaprezentowano miejsca, w których najczęściej dochodzi do tego rodzaju wykroczeń. Jak się okazało na Osiedlu Młodych są to ulice: Ignacego Prądzyńskiego, Jarosława Dąbrowskiego, generała Józefa Bema oraz Ludwika Waryńskiego; na Zawiszowie: Księżnej Jadwigi, Władysława Łokietka i Henryka Brodatego, na Zarzeczu: Piotra Skargi, Jana Kilińskiego, Mikołaja Kopernika, na Osiedlu Słowiańskim: Stanisława Moniuszki i Karola Szymanowskiego. Nie lepiej jest w centrum: na ulicy Kościelnej, Westerplatte czy w Rynku. W budżecie miasta zawsze uwzględniamy politykę parkingową, rocznie w Świdnicy przybywa około 150 do 160 nowych miejsc parkingowych. Jednak pojazdów również przybywa i nie jesteśmy w stanie zapewnić każdemu takiego miejsca, gdzie będzie mógł bezpłatnie zostawić swoje auto – mówił podczas debaty Marek Suwalski, zastępca prezydenta w Świdnicy. – Mam nadzieję, że dojdziemy do konsensusu i znajdziemy złoty środek tego problemu – dodaje.

Mieszkańcy miasta, którzy wzięli udział we wczorajszym spotkaniu mieli sporo uwag zarówno do policji jak i do władz. Oczekiwali jasnych odpowiedzi bądź deklaracji o tym czy dana sytuacja ulegnie jakiejkolwiek zmianie. Jeden z mieszkańców był zbulwersowany faktem płatnego parkowania tylko w obrębie śródmieścia. – Dlaczego mamy płacić roczną składkę za korzystanie z miejsca parkingowego, w momencie kiedy ludzie mieszkający na jakimkolwiek osiedlu nic nie płacą, a mają budowane parkingi?- mówił mieszkaniec rynku. Zastępca prezydenta tłumaczył, że problem polega na braku możliwości budowy nowych parkingów w ciasnych ulicach centrum miasta, choć jest pomysł likwidacji garażowisk w podwórkach, na miejsce których mogłyby powstać dwupoziomowe parkingi.

Kolejnymi problemami, które wymienili mieszkańcy były m.in zwężenie ulicy Kościelnej oraz żądali przepustowości na ulicy Westerplatte przy galerii. Niestety, policja i władze miasta nie były w stanie zaproponować rozwiązań, które byłyby odpowiednie dla mieszkańców.

– To spotkanie jest jednym z wielu kroków, które podejmujemy razem z mieszkańcami by ulepszyć sytuacje parkingową w Świdnicy. – mówi Robert Topolski z KPP w Świdnicy.

 

Spodobało Ci się, masz swoje zdanie na ten temat? Skomentuj.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.