Parking przy Gdyńskiej w Świdnicy – zmorą zarówno kierowców jak i Straży Miejskiej

Parking przy Gdyńskiej w Świdnicy – zmorą zarówno kierowców jak i Straży Miejskiej

Parking, a właściwie jego brak przy ulicy Gdyńskiej w Świdnicy to zmora kierowców, którzy przy rzeczonej ulicy lub w jej obrębie pracują, korzystają z usług leczniczych w przychodni czy załatwiają inne sprawy.

Od kiedy parking przy sklepie Netto nie jest już bezpłatny całodobowo (nie płacimy tylko za pierwsze 40 minut postoju), wielu kierowców stawia swoje „cztery kółka” na chodniku obok. Nie było by w tym nic złego (można stawiać tak samochody pod warunkiem, że zostawimy 1,5 metra miejsca chodnika dla pieszych), gdyby nie znak drogowy w tym miejscu – zakaz postoju.

Jak dowiedzieliśmy się od Strażników Miejskich, którzy właśnie dziś przy ul. Gdyńskiej  „wręczali” wezwania do stawienia się w siedzibie Straży Miejskiej, za postój w zakazanym miejscu (jak to opisane wyżej)  grozi mandat o maksymalnej wysokości 100zł oraz 1punkt karny.

Kilkanaście miejsc postojowych znajduje się przy budynku dawnego PAFALu, ale stawać tam mogą jedynie pracownicy firm, których siedziba mieści się w tym budynku i to nie wszyscy, ilość należnych miejsc postojowych dla danej firmy zależy od powierzchni wynajmowanego lokum.

Sytuacja ta jest jeszcze bardziej problematyczna biorąc pod uwagę fakt, że przy ul. Gdyńskiej znajduje się co najmniej kilkanaście firm (pomijając te z biurowca dawnego PAFALu),  piekarnia, czy przychodnia „Medyk”, a zakładając że każdy pracownik wymienionej instytucji posiada przynajmniej jeden samochód – już w tym momencie brakuje miejsc postojowych, a co z klientami?

W nieoficjalnej rozmowie ze strażnikiem miejskim doszliśmy do wniosku, że sytuację tą ułatwiłoby usunięcie znaku zakazu postoju przy chodniku obok sklepu „Netto”. To jednak wciąż nie rozwiązało by problemu. Osoby, które parkują przy tej ulicy często noszą ciężkie przedmioty, lub są na tyle ograniczone fizycznie, ze stawianie samochodów przy sąsiednich ulicach to spory wyczyn wiążący się z możliwością uszczerbku na zdrowiu. Z naszych obserwacji wynika, że najbliższe miejsce parkingowe w dni robocze od godzin rannych do popołudniowych, znajdziemy przy ulicy Saperów, czyli około 6 minut drogi pieszo. W warunkach pogodowych podobnych do dzisiejszych (śnieg, gołoledź, śliska nawierzchnia), 6 minut „spaceru” nie jest ani przyjemne, ani bezpieczne.

Tak się składa, że siedziba naszej telewizji znajduje się również przy ulicy Gdyńskiej, w związku z czym znamy ten kłopot „z własnego podwórka”. Ta sytuacja dotyczy również nas. Przy biurowcu przysługuje nam tylko jedno miejsce parkingowe, a pracowników mamy kilku. Większość z nas to osoby dojeżdżające, a autobusy ciężko dopasować do godzin w jakich pracujemy.

W tej sprawie wysłaliśmy zapytanie do Rzeczniczki Urzędu Miejskiego w Świdnicy, czekamy na odpowiedź, choć zdajemy sobie sprawę z tego, że problem ten do najłatwiejszych nie należy. W okolicach nie zauważamy bowiem miejsca, w którym mógłby powstać dodatkowy parking. O szczegółach będziemy Państwa informować.

Spodobało Ci się, masz swoje zdanie na ten temat? Skomentuj.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.