SARS-COV-2 nie tylko przyspiesza ale zmienia taktykę

dziecko

SARS-COV-2 nie tylko przyspiesza ale zmienia taktykę.

Rząd zapowiada wcześniejsze wprowadzenie obostrzeń.

Występujące do tej pory ogniska tej choroby, zmieniły się w rozproszone mini soczewki po kilka kilkanaście osób. Za to ilość tych mini ognisk wzrosła drastycznie, co przełożyło się na po pierwsze ogarnięcie zakażeniem dużej połaci kraju, po drugie na gwałtowny wzrost zachorowań.

Dzieje się tak prawdopodobnie dla tego, że w sklepach, zakładach pracy czy na uczelniach i w szkołach wymuszony jest reżim DDM (Dystans, Dezynfekcja, Maseczka) dzięki temu ogniska nie mają szansy się rozwijać. Jest to koronny argument przeciwko ogarniającej coraz większą część społeczeństwa, że maseczki to bzdura, utrudniająca jedynie życie.maski

Natomiast właśnie ci lekceważący środki ostrożności, powodują roznoszenie wirusa w swoim otoczeniu. Jak wynika z doświadczeń Szwedów, właśnie stosowanie powszechnie zasady DDM przyczyniło się do tego, że dzisiaj Szwedzi praktycznie nie mają zachorowań, nie wspominając o zgonach, mimo że zdecydowali się w ogóle nie stosować jakichkolwiek blokad społecznych.

Epidemiolodzy twierdzą, że największym problemem podczas walki z każdą epidemią stanowi niezdyscyplinowane społeczeństwo. Oczywiście im bardziej kraj jest demokratyczny tym trudniej o tę dyscyplinę.

Podczas tzw. pomorów w dawniejszych czasach, takich niezdyscyplinowanych karano śmiercią, zresztą w ustrojach niedemokratycznych takie kary stosowane są do dzisiaj. Jest to podyktowane koniecznością wymuszenia na ludziach racjonalnego zachowania, prowadzącego do przerwania szerzenia się zarazy.

Na poniższych wykresach można prześledzić kształtowanie się różnych parametrów zakażeń koronawirusem. Jest to świetnie opracowane zestawienie, polecam.

Wskutek dramatycznego wzrostu zachorowań na początku tego tygodnia resort zdrowia zapowiedział nowe obostrzenia w żółtych i czerwonych strefach. Jak mówił wtedy minister zdrowia Adam Niedzielski, obowiązek zasłaniania ust i nosa na wolnym powietrzu będzie obowiązywał również w strefie żółtej, a nie jak do tej pory – tylko w czerwonej.

Kolejna zmiana to ograniczenie osób na weselach i innych zgromadzeniach. W strefie zielonej ma to być do 100 osób, w żółtej do 75 osób, w czerwonej do 50 osób.

Obostrzenia będą dotyczyć również branży gastronomicznej. W strefie czerwonej bary, puby i restauracje będą mogły być otwarte do godz. 22:00. Minister tłumaczył, że to ograniczenie wynika z tego, że „kończy się sezon i ogródki gastronomiczne są powoli likwidowane”. Jak ocenił, one „zapewniały większy poziom bezpieczeństwa i mniejsze ryzyko transmisji koronawirusa”. Ponieważ imprezy będą się przenosiły do lokali, chcemy, żeby to odbywało się w ograniczonym czasie do godz. 22.00 – oświadczył Niedzielski.

W.S. foto Internet.

Spodobało Ci się, masz swoje zdanie na ten temat? Skomentuj.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.