Jeszcze kilka tygodni temu mieli zostać rozwiązani.
Tymczasem świdnickie koło PiS nie tylko, że przetrwało burzę, ale cementuje swoje szeregi.
Przypomnijmy, w drugiej turze wyborów prezydenckich świdnicki Komitet Miejski PiS, mimo deklaracji poseł Anny Zalewskiej, nie poparł kandydatury Wojciecha Murdzka na prezydenta miasta. Wywołało to reakcję poseł, która uznała, że jest to jawne działanie przeciwko partii. W oświadczeniach kierowanych od mediów oświadczyła, że rozwiąże koło. W rozmowie z nami mówiła już nawet o nowych osobach, które zostaną przyjęte do nowo tworzonej struktury. W sprawę zaangażowany był sam szef regionu Adam Lipiński. Tymczasem koło nie tylko przetrwało, ale właśnie ogłosiło, że zmieniło członka zarządu. Pierwszy szereg opuścić musi Barbara Burak, kojarzona mocno z poseł Anną Zalewską i uważana za jej człowieka. Burak zastąpi Dariusz Bieganowski, 30-latek, który z PiS jest mocno związany od wielu lat.
Oficjalnie szef koła – Robert Garstecki – mówi, że w PiS potrzebna była młoda krew, a komitet obdarzył większym zaufaniem Bieganowskiego. Nieoficjalnie mówi się, że koło pozbyło się osoby, która mocno reprezentowała w nim interesy poseł Zalewskiej. W tej chwili zarząd stanowią – Robert Garstecki (przewodniczący), Robert Nieć, Ewa Wawrzyniak, Dariusz Bieganowski i Mariusz Barcicki. Wszyscy poza tym ostatnim przed II turą wyborów zajęli w kwestii poparcia prezydenta odmienne stanowisko od stanowiska poseł Zalewskiej. Co oznacza taka zmiana przed wyborami parlamentarnymi? Być może to, że Świdnica postawi na swojego kandydata na posła PiS w tych wyborach.
(Pa)
