W sobotnie przedpołudnie między Zalewem Witoszówka a Fleszą miało miejsce doroczne sprzątanie świata.
Pogoda nie wróżyła miłego ciepłego dnia, więc prawdopodobnie z tej przyczyny za zaproszenie Jana Dzięcielskiego nie przyszły tłumy. Jednak pojawili się niezawodni harcerze, radni z klubu PO, panie z LPR oraz kilkoro po prostu ceniących przyrodę i porządek obywateli miasta.
Podczas tegorocznego sprzątania zebrano ponad 100 worków śmieci oraz sporo odpadów luzem, nie mieszczących się do worków.
Zapraszamy do obejrzenia naszej relacji.