Ukradł wódkę i uderzył pracownicę ochrony. Na koncie ma jeszcze inne wykroczenia

Schował butelkę wódki do rękawa kurtki, a gdy próbowałam go powstrzymać uderzył mnie w twarz i wybiegł ze sklepu” – tak relacjonowała przebieg wczorajszego zdarzenia pracownica ochrony jednego ze świdnickich supermarketów.

Wczoraj, w godzinach popołudniowych, pracownica ochrony jednego ze świdnickich supermarketów zauważyła, jak jeden z klientów chowa do rękawa butelkę wódki i próbuje opuścić sklep. – Kobieta usiłowała zatrzymać złodzieja jednak ten wyrwał się, uderzył ją ręką w twarz i wybiegł na zewnątrz – mówi Grzegorz Oleśkiewicz, rzecznik KPP w Świdnicy. Dzisiaj w godzinach porannych, miejscowi „kryminalni” zatrzymali podejrzewanego o ten czyn 29-letniego świdniczanina. – Jak się okazało, wczoraj wraz z dwoma kompanami spożywał on alkohol. W pewnym momencie wysokoprocentowe trunki im się skończyły, a że pieniędzy także nie mieli, mężczyzna niewiele myśląc postanowił w pobliskim sklepie bezprawnie „uzupełnić” zapas alkoholu – tłumaczy rzecznik. Jak postanowił, tak zrobił, po czym wrócił do kolegów i spokojnie wypili razem kolejną butelkę wódki.

Policjanci ustalili, że wymieniony miał na koncie także inny, niechlubny czyn. W ostatnim czasie kopiąc zniszczył bowiem bramę wejściową jednej z kamienic w centrum Świdnicy. Niebawem, 29-latek za obie te sprawy odpowie przed sądem. Biorąc pod uwagę fakt, że pierwszy z czynów wypełnia znamiona kradzieży rozbójniczej, grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Spodobało Ci się, masz swoje zdanie na ten temat? Skomentuj.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.