Zakaz niedzielnego handlu zniesiony na czas stanu epidemii – tego domagają się pracodawcy
W marcu 2018 roku, zgodnie z wchodzącą wtedy w życie ustawą, wprowadzony został zakaz handlu w niedzielę. Zakaz ten, wprowadzany etapowo, na początku zakladał dwie niedziele handlowe w miesiącu, na chwile obecną jest to zaledwie kilka niedziel w roku.
Ustawa miała zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników. Jedni zakładali, że pomysł ten będzie się wiązał z większymi kolejkami w sklepach w inne dni tygodnia i z ogólnym chaosem, inni zaś widzieli plusy chociazby te, umożliwiające pracownikom sklepów poświęcenie dnia na swoje potrzeby, czy na spędzenie czasu z rodziną.
Obecna sytuacja gospodarcza wywołana pandemią koronawirusa, wzbudziła wśród przedsiębiorców wiele obaw o przyszłość firm i pracowników. Do Rady Dialogu Społecznego trafił kolejny projekt ustawy, która miałaby przywrócić możliwość handlu w niedziele.
To, że COVID19 wywował recesję, jest już niestety faktem, a płynące zewsząd informacje zapowiadające drugą falę pandemii, nie są optymistyczne – recesja może się pogłębić.
Pracodawcy, który złożyli rzeczony projekt ustawy, chcą przekonać przede wszystkim stronę rządową, ale także Związki Zawodowe i Kościół (którzy od początku opowiadają się „za” zakazem handlu w niedzielę), że w związku z wyjątkową sytuacją – pandemią, która wciąż jeszcze nie dobiega końca, należałoby wyciągnąć pomocną dłoń w stronę nie tylko branży handlowej, ale także gastronomii, gestorów rozrywki w hipermarketach czy dostawców. Ich zdaniem także, ustawa o zakazie handlu w niedziele od początku „sztucznie faworyzuje” małe sklepy.
Co istotne, projekt nie zakłada całkowitego i stałego zniesienia zasad zakazu handlu. W projekcie pracodawcy proponują zniesienie zakazu handlu na czas obowiązywania stanu epidemii i przez następne 180 dni oraz zagwarantowanie pracownikom w każdym miesiącu dwóch niedziel wolnych od pracy. Twórcy projektu podkreślają także, że handel w niedziele zmniejszyłby zagęszczenie klientów w sklepach, a co za tym idzie – zagrożenie epidemiczne, co ważne zwłaszcza w sytuacji jesiennego nawrotu pandemii, a zatem i kolejnej fali nadplanowych zakupów.
Minister Rozwoju Jadwiga Emilewicz kometując sytuację w ogólnopolskich mediach zaznacza, że jej zdaniem nie jest potrzebne przywracanie handlu w niedziele, ponieważ ze zbieranych i analizowanych przez Minister i jej zespół danych wynika, że konsumpcja utrzymuje się na poziomie sprzed epidemii.
Sprawę będziemy śledzić oraz na bieżąco Panstwa informować.
Aktualnie obowiązująca ustawa pozwoli nam na zakupy w jeszcze 3 niedziele w trwającym, 2020 roku :
- 30 sierpnia,
- 13 grudnia
- 20 grudnia.
