Sprawa tego psa prawdopodobnie trafi na policję i do Urzędu Gminy.Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Świdnicy szuka dla niego domu. Jest wychudzony i bardzo zaniedbany.
– Dawno nie widziałam tak smutnego i zaniedbanego psa. Widok jest straszny – mówi Grażyna Grzesik ze świdnickiego TOZ-u. O stanie psa zaalarmowali mieszkańcy Gminy Marcinowice. Zwierze w typie labradora było przykute krowim łańcuchem do budy. – Nie miał na szczęście ran na szyi, ale łańcuch wytarł sierść. Pies dostał obrożę i został nakarmiony. – Jego budę wyłożyliśmy sianem.Teraz robimy wszystko, by zabrać go do normalnych warunków – dodaje prezes TOZ w Świdnicy.
TOZ stara się rozmawiać z właścicielką. Jednak ich próby są bezskuteczne – Jeśli dobrowolnie nie rzeknie się zwierzęcia, wykorzystamy drogę prawną – mówi pGrażyna Grzesik.
Każdy, kto chciałby adoptować psa lub stworzyć mu dom tymczasowy proszony jest o kontakt na numer+48 662 096 539.