Tuż po godzinie 11.00 na ulicy Zamenhofa w Świdnicy zapalił się tir. Na szczęście kierowca pojazdu zachował zimną krew i przed przyjazdem straży pożarnej ugasił ogień wydobywający się spod maski. – 29- letni mężczyzna zatrzymał samochód ciężarowy na jezdni, wyszedł z auta z gaśnicą i ugasił ogień. Kilka chwil później straż pożarna zabezpieczyła tira i sprawdziła pojazd. Przyczyną pojawienia się ognia było zwarcie przewodów – mówi Robert Topolski z KPP w Świdnicy.