Czy możemy pozwolić sobie na „odpuszczenie” koronawirusa?
Codzienne doniesienia prasy o koronawirusie zobojętniają naszą percepcję, nasz instynkt samozachowawczy… Cyfry, cyfry, cyfry… z natury nie lubimy być atakowani statystykami (poza stosunkowo nielicznymi osobami obdarzonymi „umysłami ścisłymi”).
Jak zwykle przy akcjach informacyjnych o globalnym zasięgu pojawiają się różne teorie a to prześmiewcze, a to spiskowe a to polityczne.
Tymczasem rozwój wypadków ilustrowany statystykami mówi że nie ma przelewek, zakażenia gwałtownie przyspieszają, pojawiają się już nie tylko ogniska ale poziome transmisje a to świadczy o zarzuceniu podstawowych zasad ostrożności. Maseczka+higiena+dystans społeczny, wcześniej już przytaczałem wyniki badań światowych instytutów zdrowia, że te trzy proste zasady wygaszają epidemię w 90%.
Pokazują one wyraźnie, że w ostatnich dniach ilość przypadków nowych zachorowań gwałtownie rośnie i 13 sierpnia pobił rekord zachorowalności z czerwca. A jeszcze przed nami powrót do domów ludzi z zatłoczonych plaż, szlaków górskich i innych turystyczno- wypoczynkowych atrakcji.
Powiat świdnicki na razie jest w dobrej sytuacji i oby tak zostało. Jednak w dużej mierze zależy to od nas samych, musimy mieć „w tyle głowy”, że może on nas dopaść w każdej chwili, nie dajmy się zmęczyć i zagadać. To od nas zależy jak potoczą się zakażenia w naszym otoczeniu.
