Podczas dzisiejszej sesji rady miasta, obecny był Kurator Oświaty, Roman Kowalczyk, który przedstawił swoje stanowisko w sprawie reformy oświaty, o realizacji zadań, nieporozumieniach i o ostatecznym projekcie uchwały.
– Było wiele nieporozumień, protestów i strachu o masowe zwolnienia nauczycieli. Staramy się by reforma oświaty wpłynęła pozytywnie, a nie negatywnie na środowisko. Już od września 2017 roku wprowadzone zmiany wejdą w życie – mówił Roman Kowalczyk, kurator oświaty. – Nowy ustrój oświaty jaki został zaproponowany w Świdnicy był analizowany na każdym szczeblu. Odwiedziłem wszystkie szkoły, gimnazjum nr 2, gimnazjum nr 4, szkoły podstawowe. Rozmawiałem z kadrami i dyrektorami szkół. Było wiele sprzeciwów dotyczących zaproponowanych zmian. Postanowiliśmy, że szkoła nr 315 nie może zniknąć z centrum miasta. Stanęliśmy na stanowisku, że ta placówka powinna zostać w centrum. Chcemy by gimnazjum nr 2 zostało przekształcone w szkołę podstawową. Akceptujemy również rozwiązanie, że mniejsze dzieci będą chodzić do szkoły podstawowej nr 6, a starsze – do gimnazjum nr 4 – tłumaczy kurator. – Naszą intencją jest, żeby oświata kwitła, a to właśnie jest najlepsze rozwiązanie. Były między nami szorstkie przyjaźnie, jednak jeśli koniec jest dobry to znaczy, że wszystko poszło w dobrym kierunku – zakończył Roman Kowalczyk.
– Ta uchwała nie jest lekiem na wszelkie zło. Priorytetem jest utrzymanie stanowisk pracy, ale przede wszystkim dobro dzieci. Mamy sygnały z osiedla Zawiszów, że rodzice są niezadowoleni, że ich dzieci będą musiały chodzić do innych szkół, jednak mamy nadzieję że wszystko pójdzie w dobrym kierunku – mówił wiceprzewodniczący rady miasta Mariusz Barcicki.
– Udało nam się dojść do porozumienia. Samo wdrażanie reformy będzie trwało kilka lat, jednak jesteśmy dobrej myśli. Na dziś jest to najlepsze rozwiązanie jakie mogliśmy przyjąć – mówiła prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska.
Więcej szczegółów wraz z wypowiedzią kuratora oświaty, w poniedziałkowym serwisie informacyjnym.