Samorządy mogą zakazać przyjmowania do miejskich żłobków i przedszkoli dzieci bez szczepień.

Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił 8 lipca skargę w sprawie statutów miejskich żłobków.

Sąd uznał że wpisany w statucie żłóbków miejskich zapis stanowiący warunek szczepień ochronnych dziecka jako jeden z decydujących o jego przyjęciu, jest zgodny z obowiązującym prawem.

Co to znaczy?

W skrócie, jeśli Rada Miasta przyjmie zapis w statucie żłobków i przedszkoli miejskich, że warunkiem przycięcia do nich dziecka jest posiadanie ważnych szczepień ochronnych przez malucha, dziecko nie szczepione z różnych względów, nie będzie do tych instytucji przyjęte.

Zapis taki zwykle jest podyktowany obowiązkiem ochrony innych dzieci przebywających w żłobkach i przedszkolach przed chorobami zakaźnymi, których nosicielem może być maluch nie zaszczepiony.

 Sąd w omawianej sprawie podkreślił, że warunek dotyczący szczepień ochronnych w procesie rekrutacji do miejskich żłobków jest zgodny z zasadami wynikającymi z konstytucji RP, która gwarantuje ochronę zdrowia obywateli, w szczególności zwracając uwagę na dobro dziecka, jego prawa do zdrowia i życia. Konstytucja wskazuje na konieczność zapewnienia przez państwo szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom i zwalczaniu chorób epidemiologicznych – takie obowiązki spoczywają również na samorządzie.

Jednocześnie sąd podkreślił, że nie może być mowy o dyskryminacji dzieci, których rodzice odmawiają poddania ich ustawowemu obowiązkowi szczepień. Zdaniem sądu muszą oni liczyć się z konsekwencjami swojego wyboru i nie mogą wymagać, aby niezaszczepione maluchy były traktowane na równi z tymi, których rodzice przestrzegają ustawowych obowiązków.

W.S.